W samym sercu Wrocławia, w cieniu drzew Parku Staromiejskiego przy Teatrze Lalek, 21 czerwca 2025 roku wybrzmiały dźwięki jazzu, przyciągając setki miłośników muzyki i dobrej energii. Tak narodził się Wroclove Jazz Days – wyjątkowy festiwal, który powstał… od zera.
A my, geneart.io, byliśmy jednym z jego współtwórców. Obok Miasta Wrocław, wzięliśmy na siebie nie tylko kreatywną odpowiedzialność, ale i cały ciężar strategii, technologii i komunikacji. Co z tego wyszło? Opowieść o skutecznym partnerstwie i sile kompleksowego podejścia.
Punkt wyjścia: brak… wszystkiego
Wroclove Jazz Days nie miał jeszcze nazwy, logotypu, strony, tożsamości wizualnej, profilu w social mediach – niczego. Był za to pomysł, wspólna wizja i zaledwie kilka miesięcy do rozpoczęcia wydarzenia. Potrzebny był zespół, który nie tylko zrozumie ducha jazzu, ale też sprawnie zbuduje całą strukturę marki festiwalowej. To zadanie trafiło do nas.
Branding, który podbił Urząd Miasta
Zaczęliśmy od logo. Wiedzieliśmy, że to nie może być zwykły znak graficzny – musi oddawać klimat Wrocławia, ducha jazzu i święta miasta. Przygotowaliśmy trzy wyraźnie różne koncepcje, z których jedna niemal natychmiast zdobyła uznanie w Urzędzie Miasta. To właśnie ona stała się oficjalnym symbolem festiwalu.
Wokół logo powstała cała identyfikacja wizualna, bazująca na ciepłych, energetycznych barwach: żółtym, brązowym i ciemnoczerwonym. Kolory te towarzyszyły festiwalowi we wszystkich kanałach – od plakatów po social media.
Strona, która żyje marką
W kolejnych tygodniach stworzyliśmy responsywną stronę internetową www.wroclovejazzdays.pl, będącą w pełni spójną z brandingiem. Intuicyjny one-pager zawierał wszystkie informacje, jakich potrzebował uczestnik: line-up, lokalizacja, opisy artystów. Dzięki technologii i przejrzystości, odwiedzający nie tylko znaleźli to, czego szukali, ale poczuli klimat festiwalu jeszcze przed jego rozpoczęciem.
Social media z duszą jazzu
Od zera założyliśmy i zaczęliśmy prowadzić profile społecznościowe festiwalu. Posty pojawiały się co najmniej trzy razy w tygodniu – nie tylko zapowiadające wydarzenie, ale też edukujące o jazzie, pokazujące ciekawostki, artystów, kulisy przygotowań.
Co najważniejsze – wszystko było spójne wizualnie, przemyślane strategicznie i zorientowane na zaangażowanie społeczności. Kolorystyka, ton wypowiedzi, zdjęcia – każdy element był częścią większej układanki.
Wrocław mówi „brawo!”
W dniu wydarzenia Park Staromiejski tętnił życiem. Na festiwal przyszły setki osób – mieszkańców i turystów. Atmosfera była magiczna. Festiwal zebrał pozytywne opinie uczestników i został bardzo ciepło przyjęty przez władze Wrocławia. To był nie tylko sukces organizacyjny, ale także komunikacyjny i wizerunkowy.
Co było kluczem do sukcesu?
Kompleksowość. Zajęliśmy się wszystkim – od pomysłu, przez branding i stronę, po social media i komunikację. Bez potrzeby angażowania pięciu różnych podwykonawców. To dało nam kontrolę, spójność i elastyczność.
Zgrany zespół. Projekt prowadzony był sprawnie, bez zbędnej biurokracji, z jasnymi etapami i odpowiedzialnościami.
Jakość i serce. Każdy element powstawał z dbałością o szczegóły – od postów po grafiki. Bo w kulturze, szczegóły mają znaczenie.
Podsumowanie
Wroclove Jazz Days to case study, które pokazuje, jak przy dobrym partnerze technologicznym, nawet najbardziej ambitny projekt może nabrać realnych kształtów – i to z klasą.
Dla geneart.io był to projekt wyjątkowy. Bo jazz, jak i technologia – opiera się na harmonii, improwizacji i emocjach. A my potrafimy je połączyć.